Tradycyjny handel a zakupy online, czyli co wybierają klienci?

Ponad dwie dekady temu pojawiło się w Polsce pierwsze centrum handlowe. Gdynia i inne duże miasta szybko chciały mieć podobne obiekty na swoim terenie. Przez długi czas duże sklepy praktycznie nie miały konkurencji. Sytuacja nieco się zmieniła, gdy polubiliśmy zakupy online. Co wybierają klienci, handel stacjonarny czy ten w sieci?

Wygoda a możliwość przymierzania

O wygodzie zakupów online przekonało się już wielu internautów. Zamówienia można składać o każdej porze i z dowolnego miejsca, gdzie jest Internet. Sklepy internetowe przeżywają oblężenie także dlatego, że w każdej chwili można sprawdzić ich ofertę. Pod tym względem inaczej funkcjonuje centrum handlowe. Gdynia, jak również inne miasta mają swój harmonogram otwarcia dużych sklepów. Klienci muszą się do nich dostosować, co dla wielu jest sporym ograniczeniem. Odwiedzający sklepy stacjonarne podkreślają jednak, że żadne zakupy online nie dają im tyle przyjemności, co wizyta w „prawdziwym” sklepie. Dostępne produkty można obejrzeć z bliska, dotknąć, przymierzyć. Internet nie jest w stanie zapewnić tego samego.

Większe potrzeby konsumenta

Specjaliści, którzy jeszcze kilka lat temu wieszczyli zmierzch dużych sklepów, wycofują się ze swoich deklaracji. Zakupy online stanowią ważną część handlu, ale nie wyparły tradycyjnych wypadów do sklepów. Zwłaszcza że centrum handlowe w Gdyni ma coraz więcej do zaoferowania. To nie tylko szlak zakupowy, ale także innych usług. Nowoczesne obiekty kuszą klientów również rozbudowaną ofertą rozrywkową oraz gastronomiczną. Klienci chcą doświadczać, poznawać coś nowego, dać się ponieść atmosferze konkretnego miejsca. Zakupy online to konkretna transakcja. Jedyny dreszczyk emocji, jaki przy niej czujemy to radość z uzyskania rabatu lub znalezienia dokładnie tego, czego szukamy.

W trosce o samopoczucie klienta

Tradycyjne zakupy to tylko część oferty, jaką ma centrum handlowe. Gdynia jest przykładem, jak wiele ciekawych rozwiązań można zmieścić pod jednym dachem. Wszystko po to, aby klient czuł się zaopiekowany, czego nie da się osiągnąć przez Internet. To dlatego centra i galerie handlowe stawiają na kino, miejsca do relaksu czy też uprawiania sportu. Klienci mają wiele opcji do spędzania wolnego czasu. To oni decydują o tym, co chcą robić. Co więcej, nie muszą się martwić o swoje pociechy, ponieważ oferta dla dzieci jest również coraz bogatsza. Stacjonarny obiekt to także świetne miejsce do spotkań, których nie zastąpią kontakty w sieci.

Sklepy internetowe i w opcji stacjonarnej

Wielki rozwój handlu w sieci sprawił, że właściciele punktów stacjonarnych poczuli się nieco zagrożeni. Jednak klienci, przywiązani do dotychczasowych nawyków, nadal odwiedzali centrum handlowe. Gdynia i inne duże miasta nie notują spadku zainteresowania sklepami wielkopowierzchniowymi. Sklepy nie stały się showroomami, do których klienci przychodzą obejrzeć towar i składają zamówienia w Internecie. Tradycyjny handel ma się na tyle dobrze, że nawet sklepy internetowe coraz częściej inwestują w punkty stacjonarne. Wszystko po to, aby odwiedzający miał wybór, dotyczący konkretnej marki. Na tej konkurencji, zwłaszcza w jej aspekcie cenowym, zyskują przede wszystkim sami klienci.

Szacuje się, że aż jedna czwarta wydatków Polaków zostaje w centrach handlowych. Z tego powodu nie warto odwracać się od gracza, który w branży handlowej nadal znaczy bardzo wiele.